W zachwyceniu
Wystawa Marka Wyrzykowskiego w Galerii Per Libros Ad Astra w Bibliotece Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie przypomina osobę i malarstwo zmarłego w listopadzie 2014 roku naszego kolegi, wspaniałego malarza, profesora Marka Wyrzykowskiego.
Artysta ten, który za życia nie miał dużej, monograficznej wystawy swej twórczości i nie doczekał się przekrojowej, omawiającej całość jego twórczości książki albumowej, dopiero po śmierci otrzymał sposobność prezentacji swojego malarstwa w opublikowanej w 2016 roku monografii „Marek Wyrzykowski. Outsider” napisanej przez Artura Winiarskiego i przygotowanej przez tegoż od strony kuratoryjnej wystawie, pod tym samym tytułem, w Salonie Akademii w 2016 roku.
Do tego czasu Marek Wyrzykowski nie doczekał się żadnej większej wystawy czy publikacji, czy choćby fragmentarycznej próby opisania swej twórczości. Poza kilkoma artykułami prasowymi i tekstami w niewielkich katalogach wystaw z lat osiemdziesiątych i początków dziewięćdziesiątych, autorstwa znakomitych krytyków Moniki Małkowskiej, Zbigniewa Taranienki i Tomasza Rudomino właściwie nie ma nic.
Trzeba było więc ten stan rzeczy naprawić i w obliczu tej przedwczesnej śmierci coś z tym zrobić. Dzieła obecnie znajdujące się w rękach rodziny mogą przecież ulec mimowolnemu rozproszeniu, podobnie dokumenty, fotografie, rzeczy osobiste. Była to już ostatnia chwila, by tego dokonać. Udało się temu zapobiec dzięki postawie syna Artysty Pana Jakuba Wyrzykowskiego, który udostępnił spuściznę po Marku Wyrzykowskim, wielkiej pracy dokumentacyjnej Artura Winiarskiego oraz pracom graficznym nad katalogiem dzieł Malarza przeprowadzonym przez Błażeja Ostoja Lniskiego i Mariusza Filipowicza.
Ważna jest też bezpośrednia pamięć o człowieku, bo łatwo się zapomina. A u nas jakoś wyjątkowo łatwo się zapomina. Istnieje u nas zjawisko braku zainteresowania instytucji kultury dokonaniami malarstwa współczesnego o ile malarze je tworzący nie zostali odpowiednio uwzględnieni w szufladach historyków i krytyków sztuki oraz w katalogach kuratorów i urzędników sztuki. A niestety nie ma w nich miejsca na to co jest szczególnie cenne w każdej kulturze: artystów pomijanych, twórców ukrytych w odosobnionych azylach, odrzuconych i odtrąconych outsiderów od normy, wzorców i właśnie krytyczno-kuratoryjnych etykiet i przyporządkowań.
Powstała wobec tego kompletna, chyba pełna bibliografia Marka Wyrzykowskiego, w której zostały uwzględnione nawet druki ulotne: zaproszenia, plakaty, ulotki. Lecz przede wszystkim było to opracowanie próbą, intuicyjnego naszkicowania postaci niezwykłego malarza, na tle jego epoki, uwikłanego w konteksty, sytuacje i trudności swych czasów. Malarza, który mając wszelkie zadatki na sukces został pominięty. Na szczęście pozostały jego niezwykłe obrazy i możemy je dzisiaj w zachwyceniu oglądać.
Marek Wyrzykowski uwielbiał belgijskiego malarza z Ostendy Jamesa Ensora oraz młodopolskiego mistrza wanitatywnej refleksji Witolda Wojtkiewicza. Szczęśliwym trafem obaj ci wspaniali twórcy są obecnie razem pokazywani w Muzeum Narodowym w Warszawie na wystawie „Czarny karnawał. Ensor/Wojtkiewicz”. Myślę, że nie tylko intuicyjnie ich twórczość jest powiązana licznymi tropami z dziełem Marka Wyrzykowskiego.
Cóż myślę, że Marek w swej podróży do Brukseli byłby zachwycony…
*Nieskromnie pozwoliłem sobie zaczerpnąć tytuł po części od znakomitego literaturoznawcy Jana Błońskiego „Widzieć jasno w zachwyceniu” o twórczości Marcela Prousta
Profesor Artur Winiarski
Kurator wystawy
Pełnomocnik Rektora ds. dziedzictwa historycznego Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie
Marek Wyrzykowski „W zachwyceniu”
Biblioteka Główna Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, Pałac Czapskich, ul. Krakowskie Przedmieście 5
piątek, 28 listopada, godz. 17:00